W krainie diabła i czarownicy
nie ma spokoju
a słońce świeci tylko zza krat
ona - wcielenie lodu bez końca
przegląda się w lustrze
on jest głosem co odbija
każdy inny dźwięk
w krainie diabła i czarownicy
jest mały chłopiec
i jest mała dziewczynka
jak muślin przeźroczysta
Róża Mariglod
i wysoki a chudy brat jej
Gert Johannes
dzieci diabła i czarownicy
nie mają ust by krzyczeć
nie słyszą dźwięków
widzą płonący ogień i mrok
ich szczęściem i zabawką
jest lodowy odłamek
ich kołysanką ognia trzask
mieszkają w piekle
Róża córka diabła
i Gert syn czarownicy
nikt inny ich nie chce -
- przeklęte dzieci
o dużych oczach
czasami pojawiają się w snach
Ich twarze mówią - pomóż
ich wzrok woła - nakarm
w sobie niosą całe piekło
i tylko maleńki promień
nadziei - Róża i Gert
przeganiani - bo przecież
budzą jedynie strach
niedziela, 9 października 2016
sobota, 8 października 2016
Dorianka czyli przemijanie
Już czas - moja Pani - już czas
to ja twoja starość
zaglądam Ci w twarz
Nie oszukasz mnie obrazem
bo znam twoje prawdziwe imię
Nie podsuwaj mi też cudzego piękna
bo jestem twoim lustrem
zwierciadłem osobistej duszy twojej
30 - tylko ciebie wypatruję
ale ty już składasz mi ofiarę
40 - jeszcze bardziej pragnę
oddajesz mi coraz cenniejsze dary
50 - nienasycenie me wzrasta
dajesz to zostało do ofiarowania
60 - tęsknię coraz to bardziej
nie masz już prawie nic a dajesz
70 - wychodzę po ciebie
nieprzekupna i bardzo spragniona
nie odpędzisz mnie i nie oszukasz
to ja twoje przemijanie
niektórzy mówią na mnie czas
to już
Subskrybuj:
Posty (Atom)