Gdybyś mnie pokochał
latarnie uliczne w mieście
nie świeciłyby jaśniej,
ale dla mnie byłyby gwiazdami.
Gdybyś mnie przytulał
płatki śniegu i mróz
nie stopiłyby się na dworze,
ale w moim sercu byłoby lato.
Gdybyś moje imię mówił
szeptem z oddalenia
nie zamieniłoby się w krzyk,
ale słyszałabym twój głos ze stu mil.
Lecz latarnie świecą jak zwykle,
a z nieba spada codzienny deszcz,
twoje usta mówią coś innego
a we mnie pragnienie skute jest w lód.
wtorek, 24 października 2017
sobota, 21 października 2017
Navigare necesse est
Być to składać się z małych
wysepek sensu
wypełnionych wodami oceanu
bez-znaczeń
W rytm nikogo-to-nie-obchodzi
uderzają fale
o skorupę która nazywa się
ludzką istotą
Kompas ma tylko w przewrotnej
gwieździe przeznaczenia
Mapę rozrysowaną z marzeń
trzyma na sercu
Przypadku wiatr to czy też
losu flauta
gdy spotyka na kursie tym
Drugiego
Burta-w-burtę zetknięci razem
zdobywają
upajające do cna szaleństwo
Znaczenia
Zanim nie-obchodzi-nic-to
nie dotrze
A szum obojętny nie porwie
wydarza się TO
by potem nadciągnął północny wiatr
wysepek sensu
wypełnionych wodami oceanu
bez-znaczeń
W rytm nikogo-to-nie-obchodzi
uderzają fale
o skorupę która nazywa się
ludzką istotą
Kompas ma tylko w przewrotnej
gwieździe przeznaczenia
Mapę rozrysowaną z marzeń
trzyma na sercu
Przypadku wiatr to czy też
losu flauta
gdy spotyka na kursie tym
Drugiego
Burta-w-burtę zetknięci razem
zdobywają
upajające do cna szaleństwo
Znaczenia
Zanim nie-obchodzi-nic-to
nie dotrze
A szum obojętny nie porwie
wydarza się TO
by potem nadciągnął północny wiatr
Subskrybuj:
Posty (Atom)