...kiedy dochodziłam już niemal
do rozwidlenia drogi
spotkałam pewnego człowieka,
który siedział i układał patyczki dębu
Podeszłam do niego chcąc zyskać pewności
- Powiedz mi - poprosiłam -
którą drogą mam iść dalej?
- Przecież ty wiesz - odpowiedział
nie patrząc wcale na mnie -
jakie jest Twoje imię, Didonai?
Każda droga, którą wybierzesz
jest jedną z wielu możliwych,
nie ma więc znaczenia,
bo nic nie jest przeznaczone,
nic stać się nie musi
i niczego nie ma.