sobota, 20 lipca 2019

sny plastikowe

bez wskazówek są zegary
które odliczają naszą wieczność,

kolorowe jesteśmy - parabenowe
smukłe i zgrabne - silikonowe,

nasi wspaniali, cyfrowi mężczyźni
niepokonanymi zwycięzcami są gier video.

piękny i bezpieczny świat jest cały
omarkowany, certyfikowany,

różowy jak beza jak słodkie ciastko
w które wgryzamy się milionem ust.

ja - ty - my uprzywilejowani
do przesytu wyjadamy najlepsze

i niezauważalnie a nieubłaganie
po trochu a codziennie umieramy.

a takie są piękne opakowania
jak mozaiki  spełnionych snów.










środa, 3 lipca 2019

Hejter

Kim jesteś?
Ty, który kryjesz się z drugiej strony,
ukryty pod serwerem.
Tak, ty schowany w plątaninie kabli.


Dziś wyśmiewałeś się z jednej dziewczyny
pamiętasz?
Napisałeś, że jest łysym padalcem
i skończoną debilką.

Ma nogi jak kolumny doryckie
(Czy ty w ogóle wiesz
jak wygląda kolumna dorycka?)

Wiesz co?
Płakała przez ciebie. Nie wyszła z pokoju.
Na egzamin też nie poszła.

Niezły jesteś,
skuteczny i ostry jak krawędzie
twojej klawiatury.
Bezkarny też pewnie się czujesz.

Gdy edytorem tekstu
się stajesz i swoim fajnym awatarem,
cyfrowo schowany.
Niewidoczny jesteś a więc i bez twarzy.






niedziela, 9 czerwca 2019

Lider


Dziś jestem waszym słowem,
w blasku spadającego konfetti
gdy skandujecie moje imię
Ja staję się tym kogo chcecie

Wasze oczy tworzą moją siłę
a usta nadają mi znaczenie
Każdym okrzykiem jestem
i w każdym transparencie.

Tysiące którzy tu jesteście
mówię dziś do was,
Przemawiam za was
tym co chcieliście usłyszeć.

Rozpalam w Tobie płomień
przy którym chciałeś się ogrzać
Nadzieję ci daję i obietnice
których pragniesz składam.

Ja utworzony z marzeń
składam się ze słów i spojrzeń,
Nie istnieję gdy śpicie
nie ma mnie gdy nie ma Ciebie.

(Dla R.)

wtorek, 26 lutego 2019

w sklepie z zabawkami

Wypłowiałam i wystrzępiły mi się uszy -
to od siedzenia w tym kącie
i jeszcze zrobiłam się jakaś szara.

Wszystko ulega przemanie,
był czas grzecznych porcelanowych lalek
i dzielnych ołowianych żołnierzyków.

Dziś jest pora interaktywnych,
sterowanych pilotem transformersów
i chudych wampirek o wielkich oczach

Przez lata nauczyłam się obserwować,
tu z kąta dosyć dużo widać -
radosne twarze i smutne grymasy.

Umiem dobrze rozpoznawać dźwięki,
poznam łzy rozczarowania
i okrzyki spełnionych marzeń.

Nie zrozumcie mnie źle proszę,
nie jestem zazdrosna gdy
nie po mnie wyciągają się czyjeś dłonie.

To mój kąt i moje miejsce
poza szeregiem oczekiwania
poza ustalonym porządkiem zmiany.

A jeśli do czegoś nocami tęsknię 
to nigdy tego nie zdradzę
tu z kąta i tak nic nie słychać.


Przez lata to już zrozumiałam.









poniedziałek, 11 lutego 2019

Apostołowie prawdy Facebooka

Apostołowie prawdy jedynej
znad klawiatury wychylają głowy
oburzeni ciemnością twitujących mas.

Uświadamiają niewiedzących
naprawiają błądzących
inkwizytorzy linka i hasztagu.

Wędrują za dnia pielgrzymują i w nocy
grupa za grupą, profil za profilem
zanurzeni w wirtualnych odmętach słów.

Niestrudzeni ci głosiciele
prawd jedynie prawdziwych
misjonarzami są Facebooka.

Niezrozumiani, wzgardzeni, zbanowani
wyczekują gdzieś przyczajeni
na kolejną okazję by głosić hejt.


wtorek, 15 stycznia 2019

co trudnego jest w śmierci

To w śmierci jest najczarniejsze
że odbiera kogoś na zawsze.

Zostaje się tak potem samemu
z ustami przepełnionymi od słów
co cięższe stają się od kamieni,
gdy nie zdążyło się albo nie chciało
w jakimś amoku ich wypowiedzieć,

I zostaje się z pustymi rękoma
pełnymi od niemożliwych przytuleń,
które palą jak gorące żelazo
bo nie udało się i chęci nie było
by dotknąć, by choć ramię pogłaskać,

Zostaje się też z uszami
pragnącymi najdroższego dźwięku,
które pragnie się sobie odciąć
i rzucić na piaski wszystkich pustyni
bo już nie popłyną z ust ukochanych,

To w śmierci jest najboleśniejsze
że zostawia nas w niedokończeniu.