Spadają na mnie bity informacji
z szybkością światła w nich tonę,
zalewana jestem nadmiarem słów
obraźliwych słów sarkastycznych.
Tak wiele i więcej, że nie sposób
oddychać, nie sposób myśleć, być
jeden jeden jeden zero jeden...
Bez końca szum i bez początku
oburzony, obrażony i rozczarowany
zerojedynkowy układ znaczeń
dusi mnie, dusi każdego kto
wyklikuje te pełne namiętności
słowa, brak oddechu ,już tylko
...jeden zero zero zero jeden...