poniedziałek, 25 września 2023

Do tych, których nie poznam

Chciałabym Wam opowiedzieć 

o drzewach, które tutaj mają 

kolor najzieleńszej zieleni.

I o morzu, o tym, że można je 

pokochać tak, że nie sposób 

potem żyć gdy jest się daleko.


Może, gdybyśmy się spotkali,

umiałabym odsłonić przez Wami 

cząstkę mojego serca.

Teraz jesteście dla mnie

elektronicznymi fotografiami

w strzeżonym telefonie,

i historiami czasem gdzieś tam

opowiadanymi.


Mieszkacie w mojej pamięci,

w miejscu pomiędzy smutkiem 

a tęsknotą.

Nie, nie jesteście mi obcy,

choć zapewne nigdy 

Was nie poznam. 




sobota, 2 września 2023

Hurr czyli potęga przebaczenia

 W życiu swoim nie raz wybierałem źle,

błędów małych - dużych popełniłem wiele, 

stanąłem też po złej stronie, dumny

z siły, która nie była moją, 

grzałem się w jej złudnej mocy.

Aż zrozumiałem za łaską Boga Jedynego,

że podobnie jak każdy człowiek 

mam do wyboru dobro lub zło.

Ogrody Raju lub Ogień Piekielny.

Poszedłem więc zrozpaczony prosząc

Mistrzu Mój, przebacz mi,

skrzywdziłem siebie czyniąc krzywdę Tobie. 

I jeśli jest dla mnie choć cień nadziei

to proszę, nie odtrącaj mnie.

Mój żal jest szczery a wstyd prawdziwy. 

Mistrz wziął mnie w ramiona z płaczem

i pozwolił mi zdjąć z duszy hańbę, 

która okryła mnie niczym płaszcz z ołowiu.

A przecież gdyby nie ja,

do Ashury nigdy by nie doszło. 

***

Nazywam się Hurr, umarłem jako człowiek wolny.


(Z cyklu: La baike ya Hussain) 

sobota, 29 lipca 2023

ścieżka miłości

Przywiodła mnie do ciebie 

ścieżka miłości.

Jak to się stało? Nie wiem.

Ale płyniesz w mojej krwi.

Twój ból jest zapisany 

w moich łzach

smutkiem, który rozrywa serce

 na tysiące drobnych cząstek.

A w każdej jest twoje imię.

I nic, nawet ten wiatr,

który tak przecież dobrze znam,

nie jest już jak dawniej.

I nic, nigdy nie będzie 

już takie jak było.

Bo przywiodła mnie do ciebie 

ścieżka miłości. 


(Z cyklu: La baike ya Hussain)


środa, 10 maja 2023

płaszcz

 Tu gdzie jestem 

w każdym początku zawarty jest jego koniec.

***

Przez wiele lat myślałam, że 

sama będę rozgrywać swoje bitwy o sens.

Ale z kretesem je wszystkie przegrywałam.

Teraz przyszło mi zwrócić się do Ciebie 

Ciebie Wybaczającego,

Ciebie Zawsze Obecnego,

Ciebie Bez Początku i Bez Końca,

bez towarzyszy pochopnie Mu

dodawanych, Boga Jedynego. 

Ty Jeden znasz ścieżki mojego błądzenia.

Bez Ciebie - to już wiem - jestem 

tak na prawdę niczym. 

Dlatego, otul mnie proszę płaszczem 

swojego miłosierdzia.