Na końcu świata jest las, w którym
ludzie schodzący do piekła
zostawiają swoje marzenia
na kartkach przybitych do drzew.
Bo powszechną jest wiedzą, że
wchodzący tam nie mogą
mieć ze sobą nic, a boleśnie
muszą zostać tam przez wieczność.
A są tam - na drzewach
pragnienia kobiet,
pragnienia mężczyzn
pisane jednym wspólnym
językiem nadziei, którą nakazane
było im zostawić.
I tylko gdy ktoś przeczyta,
wypowie na głos to co
przybite zostało do drzew,
to jest szansa, że szala losu
przeważy się w drugą stronę.
Bo każdy wszak miał marzenia,
które czyniły go lepszym,
a które potem porzucił.
I tylko, kto odważy się wejść
do lasu prowadzącego do piekła
by przerwać smutny los
pozbawionych nadziei?